KRYM 2002
(krótki opis miejsc, w których spędziłem wakacje…)
Półwysep Krymski leży w południowej części Ukrainy, jest to największy półwysep
Morza Czarnego. Półwysep otacza od zachodu i południa Morze Czarne od wschodu
Morze Azowskie. Oba morza łączy Cieśnina Kerczeńska.
__________________
|
MORZE CZARNE
|
MORZE AZOWSKIE
|
ŚREDNIE ZASOLENIE
|
18,2 promila |
13 promili |
ŚREDNIA GŁĘBOKOŚĆ
|
1315 m |
7 m |
MAX. GŁĘBOKOŚĆ
|
2258 m |
13,5 m |
TEMP. WODY LATEM |
22-250 |
25-270 |
TEMP. WODY ZIMĄ
|
3-70 |
-10 |
Podane wartości zasolenia i temperatury wody dotyczą wód
przypowierzchniowych.
SYMFEROPOL (to tu wysiądziecie z pociągu…) – jest stolicą Autonomicznej
Republiki Krymu. Liczy około 400 tysięcy mieszkańców. Jest to miejsce, z którego
dostaniemy się bezpośrednio prawie w każde miejsce na Krymie. Oprócz pięknego
dworca kolejowego, w Symferopolu znajduje Krymskie Muzeum Etnograficzne i Muzeum
Sztuki. Miasto oferuje także zabytki architektury m.in.: Meczet Kefir-Dżami (XVI
w.), Dom Woroncowa (XIX w.), Sobór Świętych Apostołów Piotra i Pawła (XIX w.). W
obrębie granic miasta położony jest również Rezerwat Historyczno-Archeologiczny
„Neapol Scytyjski”. Na dworcu kolejowym w Symferopolu znajduje się płatna
całodobowa poczekalnia.
BAKCZYSARAJ (w samym mieście lekki syf…) – dawna stolica chanów
krymskich. Przepięknie położone miasto, wokół którego znajdują się Skalne
Miasta. Najlepiej dojechać do Bakczysaraju elektriczką z Symferopola. Na dworcu
przechowalnia bagaży, o którą należy pytać w kasie dworcowej. Przechowalnia to
stary barak przy dworcu. Bez obaw można tam zostawić bagaże i wybrać się na
zwiedzanie Bakczysaraju. Najważniejszym zabytkiem Bakczysaraju jest niewątpliwie
Pałac Chana. Muzeum mieści się na ulicy Riecznej. Czynne jest codziennie od
10.00 do 18.00. Bilet wstępu kosztuje 8 hrywien (jak dobrze pamiętam…).
Idąc dalej ulicą Riecznaja dojdziemy do dwóch przepięknych skalnych miast:
Uspieński Monastyr i Czufut – Kale. Uspieński Monastyr to skalny klasztor
przepięknie „wbity” w skałę, który powstał na przełomie VIII i IX wieku. Przy
klasztorze znajdują się stoiska, na których można nabyć wiele pamiątek. Czufut –
Kale jest najlepiej zachowanym skalnym miastem na Krymie. Powstanie miasta
datowane jest na VI lub na X wiek (jak twierdzą inni…). Wstęp do miasta to 3
hrywnie (chyba…). Moim zdaniem jedna z najpiękniejszych rzeczy na Krymie.
SEWASTOPOL (tu pierwszy raz zobaczyłem morze…) – miasto położone nad
Zatoką Sewastopolską. W zatoce cumują okręty Floty Czarnomorskiej, która kiedyś
była symbolem ZSRR. W Sewastopolu polecam Akwarium przy ulicy Namichowa. Wstęp
kosztuje 4 hrywnie. Znajdują się tu „rybki” reprezentujące m.in.: Morze Czarne,
Śródziemne i Czerwone. W pobliżu Akwarium na ulicy Lenina znajduje się Muzeum
Floty Czarnomorskiej. W pobliżu Akwarium znajduje się także Oceanarium. Jest
czynne w okresie letnim. Odbywają się w nim pokazy delfinów i fok. Jednak
najważniejszym zabytkiem Sewastopolu jest Chersonez Taurydzki. Są to ruiny
antycznego miasta założonego przez Greków w VI w. p.n.e. Miasto znajduje się nad
urwistym brzegiem Morza Czarnego. Na terenie antycznego miasta znajduje się
kilka zabytków: Cerkiew św. Zofii, Sobór Włodzimierza i Bazylika w bazylice.
Wstęp 10 hrywien dla turystów zagranicznych. Można taniej (patrz praktyczne
informacje…). Dojazd z Bakczysaraju do Sewastopolu elektriczką.
PRZYLĄDEK FIOLENT (tu wyłem z zachwytu…) - jest to miejsce znajdujące się
kilka kilometrów na południe od Sewastopolu. Dojazd autobusem podmiejskim. Po
wyjściu z autobusu należy zrobić kilkanaście kroków w stronę morza, aby ujrzeć
piękne kilkudziesięciometrowe klify. To tu jest najczystsza woda na całym Krymie
i można łapać gołymi rękoma kraby. Schodząc w dół morza, znajdziemy gdzieś po
drodze jakieś małe miejsce na namiot. Koło przystanku autobusowego znajduje się
budka z piwem i lodami. Do najbliższego sklepu 2 km na wschód. Jest to sklep
przy bazie wojskowej. Z klifu możemy podziwiać urokliwe zachody słońca.
JAŁTA (nie polecam tej wioski…) – wielki kurort (100 tys. mieszkańców).
Troszkę drożej niż w innych miejscach. Dojazd z Sewastopolu autobusem (10
hrywien). Wszędzie bardzo dużo ludzi. Plusem Jałty są widoki na okoliczne góry.
Z Jałty organizowane są wycieczki do Jaskółczego Gniazda. Można tam dotrzeć
drogą morską jak i lądową. W pobliżu plaży znajduje się pomnik Towarzysza
Lenina, którego otaczają palmy. W Jałcie jest możliwość wyjazdu kolejką linową
na wzgórze Darsan. W przewodnikach można wyczytać, że widoki z tego wzgórza są
wspaniałe, ale niestety to nieprawda, więc nie polecam tej wycieczki. Na plaży w
Jałcie znajdują się leżaki pod zadaszeniem, w tym miejscu można spędzić noc nic
nie płacąc a słysząc szum fal i nie tylko…
AŁUSZTA (doskonała baza wypadowa w góry…) – jako miasto Ałuszta nie
zachwyca. W pobliżu plaży znajduje się podobnie jak w Jałcie wielu turystów.
Najlepiej dojechać z Jałty trolejbusem za bardzo małe pieniądze. Warto wynająć w
Ałuszcie kwaterę i „zaatakować” kilka górek. Najlepiej Czatyrdach i Demerdży Pd.
Na Czatyrdzach najdogodniej jest ruszyć od Przełęczy Angarskiej (752 m. n.p.m.),
do której dostaniemy się trolejbusem z Ałuszty w kilkanaście minut. Po około
trzech godzinach osiągniemy szczyt Czatyrdachu (1527 m. n.p.m.). Ze szczytu
widoki m.in. na masyw Demerdży, Ałusztę, Morze Czarne oraz w głąb półwyspu widok
na stepy. Przy wchodzeniu na szczyt pytajmy napotkanych turystów o drogę, bo
łatwo ją zgubić. Ruch na trasie niewielki. Podejście na Demerdżi Pd. (1239 m.
n.p.m.) polecam zacząć od wsi Lawanda, dojazd trolejbusem z Ałuszty. Teren
masywu Demerdżi objęty jest rezerwatem przyrody. Wstęp kosztuje 2 hrywnie. Masyw
Demerdżi ukazuje wspaniałe formy skalne, powstałe wskutek wietrzenia.
Niezapomniane przeżycia oraz widoki pozwalają na śmiałe stwierdzenie, że
Demerdżi to jedno z cudowniejszych miejsc na Krymie. Wejście na szczyt zajmuje
około trzech godzin (z podręcznym plecakiem z kanapkami i z wodą, a nie z całym
ekwipunkiem, podobnie rzecz ma się z Czatyrdachem).
SUDAK (wypasiona twierdza… i bimberek…) – 15 tysięczne miasto – kurort.
Dojazd od strony Jałty autobusem (8 hrywien). Przy dworcu autobusowym polski
akcent, na dachu jednego z budynków flaga z napisem Lafarge Nida Gips… Z dworca
do twierdzy jest kilka kilometrów, które najlepiej przebyć autobusem miejskim.
Twierdza Genueńska znajduje się na malowniczym wzgórzu nad brzegiem morza.
Pochodzi z XIV wieku. Grubość murów wynosi 2 metry, wysokość sięga do 8 metrów,
a długość murów to 2 kilometry. Z górnych części murów rozciągają się widoki na
Przylądek Meganon i Zatokę Nowy Świat. Wstęp do twierdzy kosztuje 4 hrywnie.
Poza twierdzą w Sudaku nie ma za bardzo co zwiedzać. Wynajmując kwaterę w domach
prywatnych warto popytać o bimber, jest tani i lepszy niż wódka, a także nie
śmierdzi w porównaniu do polskiego.
NOWY ŚWIAT (rewelacyjne serpentyny i beznadziejne muzeum…) – jest to
miasteczko znajdujące się 7 km na zachód od Sudaku. Dojazd busem z okolic
twierdzy. Trasa wiedzie po wąskich serpentynach, co jednak nie przeszkadza
kierowcą w brawurowej jeździe. Samo miasteczko oprócz świetnych widoków nic nie
oferuje. Jest tu co prawda Muzeum Winiarstwa, ale nie polecam jego zwiedzania.
Oprócz butelek i innych badziewi nic tam nie. Nieprawdą jest również, że
wycieczka po muzeum (a raczej izbie muzealnej…) kończy się degustacją win. Za
degustację należy osobno płacić (20 hrywien).
KOKTEBEL (gołe babki na plaży…) – niewielka miejscowość na wschód od
Sudaku. Dojazd do Koktebel prywatnym busem. W Koktebel zlokalizowana była
pierwsza plaża nudystów w ZSRR. Po części przetrwała ona do dzisiaj. Można na
niej rozbić za darmo namiot i znajdują się tam w połowie także zwykli ludzie
(tzn. ubrani…). Spotkaliśmy kolesi z Białorusi, którzy podarli przy nas portret
Łukaszenki!!! W pobliżu Koktebel znajduje się Rezerwat Geologiczny Kara – Dag.
Można go zwiedzić pieszo lub po części statkiem. Bilet na statek kosztuje 8
hrywien. Ze statku możemy podziwiać piękne strome wybrzeże zbudowane ze skał
wulkanicznych.
TEODOZJA (krótko byłem, mało widziałem…) – miasto zlokalizowane przy
Zatoce Teodozyjskiej. Dojazd z Koktebel prywatnym busem. W mieście znajduje się
kilka ciekawych zabytków, z których zobaczyłem jedynie Wiedenskają Cerkiew,
Sobór Ormiański i Cerkiew Ormiańską.
SZCZELKINO (komary chciały nas zjeść…) – jest to niewielkie miasto
znajdujące się nad Morzem Azowskim. Dojazd z Teodozji prywatnym busem. Do
Szczelkino można dotrzeć także autobusem od strony Symferopola. Na obrzeżach
miasta zlokalizowany jest nigdy nie uruchomiony reaktor jądrowy (taki sam model
ja w Czarnobylu!!!) Dziś odbywają się tam techno – party, największe w Europie
Wschodniej. W samym mieście oprócz zażywania kąpieli morskich i picia wódki
(jest najtańsza na całym Krymie…) nie ma robić. W pobliżu bazaru znajduje się
kafejka internetowa. Nocą zaczynają grasować komary, które swoją „wylęgarnię”
posiadają w słodkowodnych zbiornikach na obrzeżach miasta. Szczelkino oferuje
plażę piaszczysto-muszlową i dużą ilość ostryg na dnie morza.
KERCZ (wyprawa do Azji…) – jest to miasto portowe, 180 tys. Mieszkańców.
Dojazd z Szczelkino do Kerczu autobusem. Kercz to przede wszystkim kurhany, ale
nie tylko… My postanowiliśmy przepłynąć Cieśninę Kerczeńską i postawić nogę na
rosyjskiej a zarazem azjatyckiej ziemi. Promy kursują kilka razy dziennie. Bilet
w jedną stronę to 5 hrywien. Należy pamiętać, że aby znaleźć się w Rosji musimy
posiadać wizę. My nie pamiętaliśmy… ale nogę w Azji postawiliśmy... i dodatkowo
mieliśmy kurs w drugą stronę za darmo.
TO TYLE… JEDNAK NIE SPOSÓB OPISAĆ TEGO, CO SIĘ WIDZIAŁO I PRZEŻYŁO…