WYJAZDY ZAGRANICZNE
WYJAZDY KRAJOWE
INFORMACJE PRAKTYCZNE
LINKI

AKTUALNOŚCI
PRZEWODNICTWO I PILOTAŻ
POKAZY SLAJDÓW
O MNIE



INFORMACJE PRAKTYCZNE  DOJAZD SA

INFORMACJE PRAKTYCZNE

DOJAZD SAMOCHODEM:
Główną drogą Lwów – Użgorod dojeżdżamy do Kostrina i stamtąd do Luty. Droga dobrej jakości, dopiero przy końcu wsi Luta brak asfaltu. Do wyboru mamy przejście polsko – słowackie w Ubla / Mały Bereznyj lub z Ukrainą w Krościenku albo Medyce.

DOJAZD POCIĄGIEM:
Miejscowość Kostrina położona jest przy linii kolejowej Lwów – Użgorod. Z Kostrina do Ubli dojedziemy jednym z kilku autobusów linii Użgorod – Luta lub okazją.
Jedyny bezpośredni pociąg z Lwowa do Kostrina odjeżdża o 20.20 a planowany przyjazd to godzina 01.33 Nie jest to komfortowa sytuacja, dlatego lepiej wybrać opcję z przesiadką w Siankach. Rozkład jazdy ukraińskich kolei można sprawdzić na www.uz.gov.ua lub na stronie PKP – www.pkp.pl

MAPY:
Teren tych dwóch zakarpackich połonin nie jest niestety objęty mapami Wojskowego Instytutu Geograficznego (WIG), gdyż tereny te nie należały przed wojną do Polski.
Możemy skorzystać z rosyjskich map sztabowych: kwadrat M-34-118 Turi Remety. Skala 1:100 000 Mapy te możemy zakupić w księgarniach we Lwowie, bądź ściągnąć ze strony www.karpaty.com.ua
Warto też skorzystać z mapy poglądowej: Karpaty. Połonina Równa, Borżawa, Gorgany, Bieszczady Wschodnie. Skala 1:300 000. Wydawnictwo ΠTR Kartografia. Warszawa 2003. Cena: około 5 zł.
Wiele dróg leśnych w terenie, niestety nie są objęte na wyżej wymienionych mapach.

NOCLEGI:
Jak zawsze na górskich terenach Ukrainy najlepiej jest korzystać z namiotu, co daje nam pełną niezależność w planowaniu wędrówki. Po wyjściu z Luty w kierunku wschodnim, w stronę omawianych masywów mijamy dwie pasterskie chaty, jednak położone są one w odległości tylko 4 km od wsi i leżą głęboko w dolinach. Najbliższa turbaza zlokalizowana jest na zachód od Połoniny Równej we wsi Łumszory. Skorzystanie z tej bazy, ze względu na znaczną odległość, sprawia że powrót do Luty staje się bezsensowny.

„SZLAKI”:
Dość długie podejście doliną Luty, mnogość dróg leśnych i stare mapy, powodują, że wyjście ponad granicę lasu jest dość utrudnione. Wchodząc w przecinające się co chwila drogi nie mamy pewności, że droga ta zaraz może się skończyć i zostanie nam przedzieranie się przez krzaki. Postaram się pokrótce nakreślić moje przejście w tym terenie, oczywiście prosze nie traktować tego jako mapy:
Z Luty około 4 kilometry do pasterskiej chaty idziemy wyraźną drogą, zaraz za chatą „rozjazd”: w prawo na Połoninę Równą a prosto na Ostrą Horę. Mijamy drugą chatę pasterską i dwie wyraźne drogi w lewo, skręcamy w trzecią przeskakując przez rzekę. Po chwili wychodzimy na polanę i ruszamy delikatnie do góry, dochodząc do przecinającej polanę wyraźnej dróżki, skręcamy w lewo i schodzimy delikatnie w dół do potoku, przechodzimy potok i do wyboru mamy dwie drogi, ta w prawo wiedzie do nikąd, ta w lewo na następną polanę z chata pasterską. Spod chaty wyraźna droga w górę, niestety i ona się kończy po jakimś czasie i należy przedzierać się około 20 minut przez las. Wychodzimy ponad granicę lasu, teraz musimy odszukać ścieżkę i ruszyć połoniną w stronę Ostrej Hory, którą zaatakujemy od północy. Po wejściu na Ostrą może nam się wydawać że jej drugi, południowy wierzchołek jest wyższy ale z mapy a później z dołu wygląda to inaczej. Schodzimy z przełęczy pomiędzy dwoma wierzchołkami na odsłonięty grzbiet a dalej ostro w dół bez ścieżki, lasem na południowy – zachód. Trafiamy na drogę, którą w kierunku południowym dojdziemy pod Połoninę Równą. Tu oczywiście znów drogi zaczynają się krzyżować ale już nie powinniśmy mieć większych problemów z orientacją. Prawdopodobnie gdybyśmy poszli na drugi wierzchołek Ostrej Hory to zejście z niego na przełęcz pomiędzy oba masywy odbywałoby się normalną drogą. Na Połoninie Równej nie ma problemów z orientacją, już daleka widać pozostałości po bazie rakietowej. Do Pereczyna odchodzi wyraźna droga z płyt, a na północny - zachód do Luty. Droga raczej prosta orientacyjnie, generalnie panuje jedna zasada: cały czas w dół. Gorzej wyglądałaby wędrówka do góry, gdyż wiele dróg się ze sobą krzyżuje. Idąc cały czas w dół dojdziemy do pierwszej chaty pasterskiej a stamtąd droga do Luty już prosta.

WODA:
W granicach lasu nie ma żadnych problemów z wodą. Na grzbiecie oczywiście o wiele trudniej z wodą, źródełko znajduje się na północnych stokach Ostrej Hory. Zważając na to, że masywy te są długie, a pomiędzy nimi schodzi się do lasu, nie będziemy mieć problemów z zapasami wody.

Copyright © 2006 Machoney


stat4u